tag:blogger.com,1999:blog-87424537593005260202024-02-19T13:35:24.160+01:00Miejsce dla twoich myśli...Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.comBlogger67125tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-5819127457553015052011-10-13T17:32:00.001+02:002011-10-13T17:33:45.871+02:00mm.<div style="text-align: center;">Powoli, ale bardzo powoli zaczynam się przyzwyczajać do nowego miasta i nowych ludzi. Okazało się, że w mojej grupie można znaleźć przemiłe i bardzo ambitne osoby. Nawet powiedziałabym konkurencja. W każdym razie najbardziej przypadł mi do gustu Olek i Kasia. Totalnie wyluzowana i przemiła parka. Tak właśnie para, okazało się że pochodzą z jednego miasta. Nawet im zazdroszczę tego że mają możliwość codziennego widywania się i spędzania każdej minuty razem chociaż wiem że czasem lepiej odpocząć od ukochanego. Przynajmniej bardziej się za mną stęskni i nie będzie robił głupich wymówek żeby wymigać się od zakupów. Wiecie co wam powiem? Myślę że dobrze wybrałam :)</div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-54261725166984538272011-10-07T16:53:00.000+02:002011-10-07T16:53:25.007+02:00początki<div style="text-align: center;">Znowu zaniedbuje bloga. Miałam go rozkręcać a stanęło na zmianie wyglądu i nicku. Wszystko za sprawą początku roku akademickiego. Tyle się dzieje wokół mnie. Nie nadążam! Nowi ludzie, nowe rzeczy, nowe miasto. Tęsknie za starymi znajomymi, rodziną, chłopakiem. W mojej głowie krąży obawa, że sobie nie poradzę i nie będę mogła się odnaleźć. Póki co krążę po parkach i ulicach cała pogrążona w zadumie. Zastanawiam się co jeszcze mnie czeka?</div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-1028593457331300802011-09-30T16:38:00.000+02:002011-09-30T16:38:09.761+02:00optymistycznie<div style="text-align: center;">Dzisiaj dzień chłopaka bez mojego chłopaka. Trochę mi smutno z tego powodu. Rozmawialiśmy z godzinę, ale oczywiście musiało coś przerwać. Tym razem była to Marta. O tak to właśnie ta Marta, moja ukochana przyjaciółka o której kiedyś wam wspomniałam. Dzisiaj przyjechała i już wszędzie jej pełno. Właśnie za to ją tak kocham. Cały czas towarzyszy jej optymizm i radość. Nawet mi się to udziela. </div><div style="text-align: center;">Niedługo rozpoczyna się rok akademicki. Mam małego stresa, chociaż traktuje to jak normalne rozpoczęcie roku. Tyle, że wakacje trwały znacznie dłużej. </div><div style="text-align: center;"><i>Wszystkiego Naj. dla tych naszych facetów :)</i></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-35322762092402436622011-09-29T14:58:00.000+02:002011-09-29T14:58:15.357+02:00Czy to takie dziwne, że tęsknie ?<div style="text-align: center;">Gdy obudziły mnie promienie wschodzącego słonka uśmiechnęłam się w kierunku okna. Choć na chwilę chciałam zapomnieć o wszystkich problemach i nacieszyć się chwilą. Nie trwała ona długo, obudził mnie dźwięk budzika, który koniecznie chciał zepsuć mi tą radość jaka mnie ogarnęła. Otuliłam się koszulą mojego P. którą kiedyś mu podebrałam i poszłam zjeść płatki kukurydziane. W momencie, gdy poczułam jego zapach na kawałku materiału zrozumiałam jak bardzo za nim tęsknie. Nie widzieliśmy się kilka dni, a ja postrzegam to jakby dzieliły nas tysiące kilometrów. </div><div style="text-align: center;">Jutro przyjeżdża moja współlokatorka. Wprowadza się ze swoimi betami na całego. Coś czuję, że nasze przytulne mieszkanko zamieni się w rupieciarnie. POMÓŻCIE!</div><div style="text-align: center;"><br />
</div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-43548993459386594892011-09-27T14:38:00.002+02:002011-09-29T15:04:04.389+02:00pierwsze zmiany<div style="text-align: center;">Bardzo mi miło że chociaż kilka osób cieszy się z mojego powrotu. Postanowiłam całkowicie zabrać się za prowadzenie bloga i już dzisiaj wprowadziłam kilka zmian między innymi nowy wygląd. Zmieniłam również nazwę |Panna Migotka| iż większość czytelników nie ma pojęcia jak mam na imię.</div><div style="text-align: center;">Zacznijmy od początku :) Jestem Marlena, ale mówią na mnie Marlen stąd nowa nazwa. Bardzo lubię moje imię, ponieważ jest rzadko spotykane wśród dziewcząt, nie tak jak Ania czy Kasia.</div><div style="text-align: center;">Za kilka dni postaram się rozkręcić bardziej swojego bloga gdyż jeszcze czeka na mnie kilka ważnych spraw które muszę jak najszybciej załatwić. </div><div style="text-align: center;">Jak wam się tu teraz podoba? :)</div><div style="text-align: center;">I jeszcze chciałabym was spytać o czym chciałybyście, żebym pisała? Czy lepiej, żeby tematyka była bardziej z życia wzięta, o kosmetykach i różnych ciekawostkach, a może taki mix ? </div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-55731929719793511212011-09-25T14:25:00.003+02:002011-09-29T15:05:03.024+02:00czas sie odezwać :)<div style="text-align: center;">Dość długo trzymałam niektóre osoby w niepewności czy wrócę a może nie? Postanowiłam się odezwać choć nie wiem czy kogoś to zainteresuje co się działo przez te dwa miesiące mojej nieobecności. Wakacje zaliczam do najlepszych w moim życiu a przez ostatnie dni szykuje się na rozpoczęcie studiów w mojej wymarzonej Wawie :) Razem z koleżanką mamy piękne mieszkanie, nowy etap życia przede mną.</div><div style="text-align: center;">Jak tylko załatwię wszystkie sprawy związane z uczelnią i mieszkaniem porządnie biorę się za prowadzenie tego bloga. Wyobraźcie sobie jak bardzo jestem zabiegana, że nawet nie mam czasu włączyć notebooka!</div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-9314255192504480972011-07-31T20:11:00.000+02:002011-07-31T20:11:54.224+02:00opuszczam was ;))Postanowiłam, że zawieszę bloga. Nie wiem na jak długo, ale na pewno przed wyjazdem do Szwajcarii już mnie tu nie ujrzycie. Skąd ta nagła decyzja? Pewnie przede wszystkim z braku czasu, ale i może chęci do blogowania? Cóż może blog cieszyłby się większym zainteresowaniem gdybym zawzięcie zdobywała obserwatorów, ale jakoś nie mam do tego chęci. Mój duch blogerki chyba umarł. Myślę, że za jakiś czas znowu się tu pojawię i chyba na dobre wezmę się za rozkręcanie tego wszystkiego. W końcu najwyższy czas! Także kochane życzę wam żeby ostatni miesiąc wakacji mijał wam jak najwolniej i oby towarzyszyła mu lepsza pogoda.. Żegnajcie, wracam za kilka tygodni może trochę dłużej :*<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR1SzbqSFGftBUOLT0Bwh-2DkoKIYHtFGiqzl6sQJ3gaeUBrvGfTg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR1SzbqSFGftBUOLT0Bwh-2DkoKIYHtFGiqzl6sQJ3gaeUBrvGfTg" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-5934643523186375492011-07-29T11:23:00.001+02:002011-07-29T11:24:52.103+02:00kilka przepisówObiecałam, że pokażę wam co ciekawego udało mi się przyrządzić w niedziele razem z mamą. Wiem, że już od tego czasu minął prawie tydzień, ale na prawdę nie mam teraz czasu. Dzisiaj idę do Karola dopiero na 14, więc mogłam pozwolić sobie na spędzenie dłuższego czasu w łóżku. Za chwilę przychodzi do mnie Paweł, więc dłużej nie przynudzam tylko pokazuje. Przepisów nie będę tu wstawiać ponieważ łatwo znaleźć je w internecie ;)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://jejkuchnia.pl/sites/default/files/imagecache/blogroll/zdjecia_wpisy/zupa-hiszpanska.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://jejkuchnia.pl/sites/default/files/imagecache/blogroll/zdjecia_wpisy/zupa-hiszpanska.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gazpacho</td></tr>
</tbody></table><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://jejkuchnia.pl/sites/default/files/imagecache/blogroll/zdjecia_wpisy/zapioekanka_z_makaronem_i_kurczakiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="http://jejkuchnia.pl/sites/default/files/imagecache/blogroll/zdjecia_wpisy/zapioekanka_z_makaronem_i_kurczakiem.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zapiekanka z makaronem i kurczakiem</td></tr>
</tbody></table><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.spolem-pss.bytom.pl/zdjecia/babeczki_z_owocami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://www.spolem-pss.bytom.pl/zdjecia/babeczki_z_owocami.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Babeczki z owocami, połowe oczywiście zjadłam ja:D</td></tr>
</tbody></table>Poza tymi trzema głównymi, gościom towarzyszyło czerwone winko. Na stole można było znaleźć lekkie sałatki, jeśli ktoś był nienajedzony. Wystrojem stołu zajęłam się osobiście. No można mały wkład miała moja siostra. Na weekend wybieram się z chłopakiem do jego rodzinnego miasteczka. Może uda mi się coś jeszcze napisać przed wyjazdem. Miłego popołudnia kochani !Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-22028877690610203092011-07-26T20:27:00.000+02:002011-07-26T20:27:03.587+02:00kolejny punkt z listy wakacyjnych wyjazdówWiem, że miałam pokazać co ciekawego udało mi się ugotować z mamą, ale znowu nie miałam czasu na szukanie zdjęć i wstawianie tego wszystkiego na bloga.. Trochę go zaniedbuje, ale pogodzić tyle rzeczy na raz wcale nie jest łatwo. Dzisiaj znowu siedziałam z Karolkiem do siedemnastej. Mały był wyjątkowo grzeczny, więc mogłam trochę odsapnąć. Pociesza mnie fakt, że 2 sierpnia wyjeżdżam z rodzinką na tydzień do Szwajcarii. Ciężko mi było ich namówić na ten wyjazd, ponieważ moja mama wraz z siostrą najchętniej grzałyby się na plaży. Przyznam się szczerze, że takie wakacje nie są dla mnie. Wolę pozwiedzać i zobaczyć coś ciekawego. Powolutku zaczynam przygotowania i mogę już teraz powiedzieć, że kolejny punkt z listy niedługo będzie wypełniony :) Miłego wieczorku!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/podroze/szwajcaria.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="218" src="http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/podroze/szwajcaria.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://szwajcariazabytki.blox.pl/resource/kosciolekSzwajcaria.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="http://szwajcariazabytki.blox.pl/resource/kosciolekSzwajcaria.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://kolumber.pl/upload/photos/0003/6948/a5d4da6b377085eddd1b4532b9b08023_big.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="246" src="http://kolumber.pl/upload/photos/0003/6948/a5d4da6b377085eddd1b4532b9b08023_big.jpg" width="400" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-31514940782134854592011-07-24T13:42:00.000+02:002011-07-24T13:42:30.202+02:00zmęczonaW ciągu tygodnia zupełnie nie mam czasu żeby wpaść tu i napisać choć krótką notkę. Wszystko za sprawą nie tylko obowiązków, ale i przyjemności. Jak wcześniej pisałam dostałam pracę, która może nie jest jakaś ciężka, ale potrafi wykończyć człowieka. Zajmuje się małym dzieckiem, niby nic no a jednak przychodzę do domu wykończona. Mały jest strasznie niegrzeczny i cały czas muszę mieć go na oku. Dzisiaj mam wolne więc korzystam. Co mi z tego jeżeli pogoda jest okropna? Zresztą chyba nie tylko u mnie, bo z tego co czytam u innych jest tak samo. Nawet na krótki spacer nie chce się wyjść. Lato zamieniło się w jesień tyle że jest nieco cieplej.. Mama spodziewa się gości, dlatego pomagam jej w kuchni a potem chyba odwiedzę Asię. Może następnym razem zdradzę wam co ciekawego przygotowałyśmy :) <br />
ps. Zapomniałam wam powiedzieć o rzeczach z Japan Style które do mnie doszły kilka tygodni temu<a href="http://listomaniaa.blogspot.com/2011/05/poniedziaek-z-wojtkiem.html">{patrz}</a> ;p<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://sen-sennik.pl/wp-content/uploads/2008/08/deszcz-sennik-sen-deszczowy-sennik.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="283" src="http://sen-sennik.pl/wp-content/uploads/2008/08/deszcz-sennik-sen-deszczowy-sennik.jpg" width="400" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-40302872310837122512011-07-21T12:00:00.000+02:002011-07-21T12:00:47.834+02:00Amerykańskie śniadankoWczoraj po pracy spotkałam się z Kasią która zabrała mnie na zakupy oczywiście do Portu. Kupiłam sobie dwie bluzeczki na ramiączka i czarne leginsy. W drodze powrotnej wstąpiłyśmy do Mc. na kawę i ostatecznie wylądowałyśmy u mnie w mieszkaniu. Tak się zagadałyśmy, że w końcu została na noc. Wracając do tytułu posta. Postanowiłyśmy, że zrobimy sobie na śniadanie Pancakes czyli amerykańskie naleśniki. Wyszły na prawdę obłędnie. Posypałyśmy je owocami i zjadłyśmy ze smakiem. Przepis można znaleźć w internecie :) Może miałyście kiedyś okazje ich spróbować?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/_UIXOn06Pz70/R8r0v-4gOGI/AAAAAAAACCk/jQnvAEHipQI/s800/Banana+Buttermilk+Pancakes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/_UIXOn06Pz70/R8r0v-4gOGI/AAAAAAAACCk/jQnvAEHipQI/s320/Banana+Buttermilk+Pancakes.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ovbtGbqekEI/Tc6vrIQPybI/AAAAAAAAAIc/Qc0sb3gp0iI/s1600/tumblr_lhp6r6gggR1qh1kato1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="290" src="http://1.bp.blogspot.com/-ovbtGbqekEI/Tc6vrIQPybI/AAAAAAAAAIc/Qc0sb3gp0iI/s320/tumblr_lhp6r6gggR1qh1kato1_500.jpg" width="320" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-62648360194208543862011-07-19T17:36:00.000+02:002011-07-19T17:36:19.495+02:00zabawa.Na samym początku bardzo dziękuje <a href="http://wielkiemerci.blogspot.com/">Marcie </a>za nominowanie mnie do zabawy :)<br />
<br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">1. Nie wiecie, że czasem bywam…</span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"></i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">uparta</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 2. Straszliwie boje się...</span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> samotności</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 3. Mam obsesję na punkcie … gotowania</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 4. Nie wytrzymam bez … </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">przyjaciół</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 5. Mogłabym mieć nawet 1000... okularów przeciwsłonecznych</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 6. Ślub na pewno wezmę zanim skończę… 35 lat ;)</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 7. Oczy ze zdziwienia mi wychodzą, gdy… </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">widzę nastolatki, które nie mają do siebie za grosz szacunku</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 8. Najgorsza rzecz na świecie to… śmierć</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 9. Nienawidzę … parówek </span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 10. Zakupy to dla mnie… </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">coś w rodzaju dyscypliny sportowej</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 11. Zdarza mi się…</span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> zamyśleć</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 12. Zawsze muszę mieć… </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">przy sobie słonika, który od zawsze przynosi mi szczęście</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 13. Płaczę przy…przykrych momentach</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 14. Nie lubię kiedy ktoś… podaje się za przyjaciela a potem olewa cię na całej linii</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 15. Nigdy… nie rezygnuje z planów</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 16. Jestem typem... </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">żywiołowej osoby</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 17. Przepadam za... włoską kuchnią</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 18. Bardzo się tego wstydzę, ale… </span><i style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">od kilku lat nie rozmawiam z siostrą</i><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 19. Gdy patrzę w lustro to… długo się zastanawiam co bym mogła w sobie zmienić</span><br style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;" /><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> 20. Czasem się zastanawiam co by było gdyby… </span><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">wszyscy ludzie byli tacy sami</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do zabawy nominuje wszystkich, którzy mają na to ochotę :) </span></i>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-21088237254936553802011-07-18T11:14:00.000+02:002011-07-18T11:14:08.432+02:00kilka ważnych sprawOj trochę mnie tu nie było, więc naskładało się kilka ważnych spraw o których warto wspomnieć. Na początku chciałam przeprosić za nieobecność. Przyczyną mojej przerwy była niechęć do całego świata poprzez kłótnie z Weroniką. Właściwie to już chyba nie będzie jak dawniej, ale trzeba żyć dalej. Kolejną przyczyną był mój wyjazd z Pawłem do Gdańska. Było cudownie <3 cieszę się, że mam takiego cudownego chłopaka.<br />
<br />
A teraz kilka ważnych spraw o których chciałam wspomnieć:<br />
-zostałam przyjęta na wymarzoną uczelnię, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy. Niektóre z was wiedzą, ale tak dla niejasności wybieram się na Prawo.<br />
-podczas mojego milczenia pojawiła się u mnie Marta. Co prawda przyjechała tylko na dwa dni, ale to zawsze coś.<br />
-no i ostatnia rzecz a mianowicie dostałam pracę. Nie jest to jakaś fascynująca posada, ale przynajmniej wpadnie jakiś grosz do mojej pustej kieszeni :)<br />
<br />
Mam nadzieje, że was nie zanudziłam ;p A właśnie, co u was kochani? Czy wakacje mijają zgodnie z waszymi oczekiwaniami? :))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://images2.layoutsparks.com/1/233757/summer-beach-cocktail-enjoy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://images2.layoutsparks.com/1/233757/summer-beach-cocktail-enjoy.jpg" width="320" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-10881529162842790192011-07-04T12:52:00.000+02:002011-07-04T12:52:58.011+02:00czym sobie zasłużyłam?Nie wiem co się stało, ale od powrotu z wyjazdu moja najlepsza przyjaciółka Weronika jednym słowem mnie olała. Czym sobie na to zasłużyłam? Przecież jeszcze przed wyjazdem byłyśmy jak siostry. Od kilku dni nie rozmawiamy, a jak już to wcale nie przypomina to rozmowy. Nie wiem co kieruje jej postępowaniem, ale wiem na pewno że nie chcę tak dalej. Chcę żeby wróciła moja dawna Weronika... Tęsknie za naszym użalaniem się, wspominaniem przedszkolnych czasów, gotowaniem i zakupami. Czuje, że nasze drogi się rozjeżdżają. No tak mogłam się tego spodziewać, że po skończeniu szkoły stracę połowę przyjaciół i znajomych, ale co do niej to nie spodziewałam się. Mimo wszystko i tak bardzo ją kocham i będę czekała w spokoju aż sama się odezwie.. :(Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-64563592088423690312011-07-03T14:55:00.000+02:002011-07-03T14:55:02.810+02:00Where are you?!Cały czas zadaje sobie pytanie gdzie to słońce?! Co się z nim stało?? Mam już dosyć tej okropnej pogody, zimna i deszczu. Wczoraj jeszcze poprawiałam sobie humor tym, że już dziś to minie. Z łóżka zerwałam się o 7 rano i od razu poleciałam do okna. Usiadłam na parapecie i wpatrywałam się w niebo jak mała dziewczynka czekająca na pierwszą gwiazdkę w wigilijny wieczór. Krople jedna po drugiej spadały na ziemię i tak w kółko. Ogarnęło mnie przygnębienie i chęć przeleżenia całego dnia w ciepłym łóżku. Niestety Virgo zawzięcie domagał się spaceru tak więc założyłam ciepłą bluzę i wyszłam na dwór. Kiedy tylko doszliśmy do najbliższego sklepu on zaczął zawracać. Zaśmiałam się i pomyślałam no tak psy też nie lubią moknąć.. Po powrocie wytarłam go ręcznikiem i razem wskoczyliśmy do łóżka. I tak leżymy bezczynnie od rana.<br />
A wy? Co robicie ciekawego? Macie może jakiś sposób na leniwe i deszczowe dni? Jeśli tak to bardzo proszę o pomoc, bo ja już zaczynam świrować lekko mówiąc -.-<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.bank-zdjec.com/foto4/11900_b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://www.bank-zdjec.com/foto4/11900_b.jpg" width="320" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-15581984774776834622011-07-02T13:35:00.000+02:002011-07-02T13:35:07.039+02:00krótciutko o wyjeździeJak wiecie całe dwa tygodnie wygrzewałam się we Włoszech <3 Nie pamiętam już dokładnie co robiłam każdego dnia, ale większość czasu spędzaliśmy na plaży. Widać to po mojej opaleniźnie. To jest to! Kocham polskie morze, ale te temperatury powietrza i wody.. brr! Zwiedzania za bardzo nie było chociaż na pewno te rzeczy, które zobaczyliśmy utkwiły mi mocno w pamięci. Mój ukochany tatuś dał mi poszaleć, więc pozwoliłam sobie na "drobne" wydatki :) Z dziewczynami wygadałam się za wszystkie czasy. W naszym hotelu była inna wycieczka więc poznałyśmy wielu nowych i dość oryginalnych ludzi. Mogłyśmy przybliżyć im to jak żyje się w Polsce, a oni nam to ja żyje się u nich. Nasza pilotka okazała się bardzo sympatyczną i wyluzowaną kobietką także nie było żadnego problemu.<br />
Powrót do szarej rzeczywistości..<br />
tak, kiedyś trzeba. Nie można wiecznie żyć bawiąc się i nie myśląc o problemach. Udało mi się zapomnieć o wszystkim na te dwa tygodnie. A teraz koniec z tym! Trzeba się wziąć do pracy i coś ze sobą zrobić. Ha! Zacznę od zrobienia czegoś pysznego na obiad, może rodzice się ucieszą jak wrócą z pracy.<br />
ps. Pogoda nadal nie rozpieszcza -.-Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-75557449650759792652011-07-01T12:04:00.002+02:002011-07-01T12:07:15.720+02:00wreszcie w domu & wyniki!Jeeej, ale mnie tu długo nie było :)) Mam wam tyle do napisania. Wyjazd był po prostu cudowny <3 Nie da się tego opisać w dwóch zdaniach. Tyle wspaniałych rzeczy mnie tam spotkało. Wiem, że liczycie na coś więcej ale o tym później. Teraz nawiążę do wczorajszych wyników matur. Tak więc ZDAŁAM! Ze wszystkich przedmiotów, jestem taaka szczęśliwa, że ciągle jeszcze skaczę z radości. Wiadomo, że nie wszystko poszło znakomicie, ale ogółem jest dobrze!<br />
Historia rozszerzona- 89%<br />
Angielski rozszerzony- 77%<br />
Angielski podstawowy- 97% <br />
Niemiecki rozszerzony- 92%!<br />
<br />
To moje najlepsze wyniki! :)) Oczywiście najgorzej z matmą, ale zdałam uf..<br />
ps. komentarze do poprzedniego postu przeczytam potem bo teraz uciekam na miasto spotkać się z Pawłem, wreszcie:)Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-19510452394387731072011-06-14T16:42:00.001+02:002011-06-14T16:49:05.570+02:00Żegnaj Polsko!Nareszcie nadszedł ten upragniony dzień pakowania i sprawdzania po pięć razy czy wzięłam kostium kąpielowy. Ahh, już nie mogę się doczekać kiedy wybije godzina 3 rano. Jestem pewna że mama postawi na nogi wszystkich domowników łącznie z moją 'kochaną' siostrunią która potem będzie się na mnie wyżywać że jest niewyspana. Ale co z tego skoro już niebawem będę w pięknej i słonecznej Italii <3 Szkoda tylko że nie będę miała dostępu do internetu także muszę się z wami pożegnać na te dwa tygodnie. Nie wiem czy ktoś zatęskni za moimi postami ale ja na pewno zatęsknię za blogiem.. Chyba stał się w pewien sposób częścią mojego życia. Teraz wracam do pakowania ale wieczorem pewnie tu wpadnę. Trzymajcie się kochani <3<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://aa.blox.pl/resource/serce2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="202" src="http://aa.blox.pl/resource/serce2.jpg" width="320" /></a> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">A po przyjeździe wyniki matur :o </div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-87607172916015496752011-06-13T15:34:00.000+02:002011-06-13T15:34:09.099+02:00ze znajomymiWstałam dzisiaj ok. 11 i kiedy miałam zamiar zrobić sobie poranną kawę dostałam telefon od Asi. Korzystając z okazji że nikogo u niej nie będzie postanowiła zorganizować babski wieczorek. Każda z nas ma przynieść coś smacznego a ja postawiłam na cupcakes. Wyszłam z domu dosłownie na pół godziny żeby kupić potrzebne składniki. Od godziny siedzę w kuchni i bawię się w kucharkę :) Może to staroświeckie ale uwielbiam gotować.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.karakush.com.au/Portals/0/Beagles/Strawberry%20Cupcake.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://www.karakush.com.au/Portals/0/Beagles/Strawberry%20Cupcake.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://robrimes.files.wordpress.com/2010/11/cute_cupcakes-1633.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="291" src="http://robrimes.files.wordpress.com/2010/11/cute_cupcakes-1633.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://i.pinger.pl/pgr151/35a41351001a1e364cde9434" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://i.pinger.pl/pgr151/35a41351001a1e364cde9434" width="400" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div>Miałyście kiedyś okazje ich spróbować? Jeżeli nie to polecam; są po prostu znakomite i proste w przygotowaniu.Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-65483764103008216222011-06-12T19:01:00.000+02:002011-06-12T19:01:22.588+02:00weekendowoUf! Dopiero teraz udało mi się usiąść przy komputerze i zajrzeć na bloga. Do domku wróciłam godzinę temu ale byłam tak zmęczona że nic mi się nie chciało. Misja przeproszenia M. zakończyła się sukcesem. Powiem szczerze że była bardzo zaskoczona kiedy ujrzała mnie w progu. Znowu wygadałyśmy się za wszystkie czasy a wieczorkiem zrobiliśmy ognisko na które przyjechało kilku jej znajomych łącznie z P. Cała impreza skończyła się o 4 nad ranem więc już nie wracaliśmy do ciotki P. Zbudziliśmy się z łóżka ok 12 ale na zwiedzanie Poznania nie było już czasu bo musieliśmy szybko wracać, gdyż P. wzywały obowiązki związane z nauką. Marta zrobiła mi niespodziankę i przygotowała jej słynną sałatkę specjalnie dla mnie. Teraz właśnie się nią objadam :) W Poznaniu byłam tylko 2 razy ale nie mialam okazji go pozwiedzać. Następnym razem muszę to nadrobić!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.experiencepoland.com/images/poznan-church.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://www.experiencepoland.com/images/poznan-church.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.pascal.pl/baza/polska/wielkopolskie/01/poznan_ratusz_stary_rynek_zand.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="http://www.pascal.pl/baza/polska/wielkopolskie/01/poznan_ratusz_stary_rynek_zand.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://tuwy.pl/img/opisy/558/600px-Pozna%C5%84_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://tuwy.pl/img/opisy/558/600px-Pozna%C5%84_1.jpg" width="400" /></a></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-39074294754070642392011-06-10T20:07:00.001+02:002011-06-10T20:08:18.990+02:00Wycieczka do PoznaniaWpadłam tu dosłownie na moment. Chciałam tylko napisać, że jednak jutro rano jadę z P. do Poznania. Ten wyjazd wypadł zupełnie nagle, ale chciałabym porozmawiać z M., a przy okazji spędzić z nią trochę czasu przed wyjazdem do Włoch. Myślę, że jestem już w pełni przygotowana więc mogę sobie pozwolić na taki wypad. Przy okazji wreszcie poznam P. z M. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i wieczorem będziemy siedzieć u niej na ogródku popijając wino i jedząc jej pyszną sałatkę <3 Zatrzymamy się z P. u jego ciotki, żeby nie zawracać Marcie głowy. Tak więc kochane nie będzie mnie tu przez cały weekend. Postaram się coś napisać po przyjeździe. Trzymajcie się ciepło!Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-272872769792829082011-06-10T16:21:00.000+02:002011-06-10T16:21:52.471+02:00Taka ze mnie przyjaciółka...Pamiętacie może Martę o której opowiadałam wam dawno temu? Pewnie nie więc jedno zdanie o niej. Poznałyśmy się przez internet i dopiero w marcu pierwszy raz udało nam się spotkać. Traktuje ją jak najlepszą przyjaciółkę. Mimo że dzielą nas setki kilometrów cały czas utrzymujemy ze sobą kontakt. Świetnie się dogadujemy i mamy ze sobą wiele wspólnego. Tytuł dzisiejszego posta tyczy się właśnie niej. Ostatnio trochę zaniedbałam naszą znajomość. Brak czasu a może ochoty? Co ja wygaduje?! Jak mogłabym nie mieć ochoty na rozmowę z osobą która wie o mnie praktycznie wszystko? Wczoraj miałyśmy okazje porozmawiać pierwszy raz od wielu dni. Skończyło się to straszną kłótnią. Miała jakiś problem z którego chciała mi się zwierzyć a ja kompletnie jej nie słuchałam. Myślami byłam gdzieś daleko i na początku tego nie zauważyła ale potem jak mnie spytała co o tym sądzę nawet nie wiedziałam o co chodzi. Po chwili powiedziala mi co o tym myśli i wyłączyła się. I było już po naszej rozmowie. Czuje się z tym fatalnie. Chyba będę musiała poprosić P. żeby pojechał ze mną do Poznania. Nienawidzę takich rozmów przez telefon... Z każdym dniem przekonuje się, że nie zasługuje na to wszystko. Nie potrafię docenić tego co podarował mi los. Jestem okropna...<br />
~~~<br />
<i>I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę. </i>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-74669099784576458732011-06-09T21:43:00.002+02:002011-06-09T21:52:31.318+02:00na zakończenie dniaNa zakończenie dnia postanowiłam jeszcze do was napisać. Wczoraj pisałam o planowanych zakupach, które dzisiaj udało mi się zrealizować. Dodam do tego jeszcze, że towarzyszył mi mój własny chłopak! Jest to dla mnie trochę zaskakujące, bo zazwyczaj faceci omijają galerię szerokim łukiem. A tu taka mila niespodzianka :) Ale żeby nie było za pięknie nie obyło się bez marudzenia. Marlena chodźmy już, Marlena nogi mnie bolą, Marlena ile jeszcze .... Ha ha ha chyba mężczyźni nigdy się nie zmienią. Ostatecznie kupiłam ten wymarzony strój kąpielowy w Reserved, kolejną parę okularów i jeansowe szorty :) Potem udaliśmy się do naszej ulubionej kawiarni i przegadaliśmy kolejne dwie godziny. <br />
<br />
A to jeszcze filmik z finału X factor. Zwyciężył Gienek Loska, jesteście z tego zadowolone czy raczej stawiałyście na Szpaka lub Adę ?<br />
<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/iMZLz1j0wcY" width="560">&amp;lt;p&amp;gt;&amp;amp;amp;amp;amp;lt;p&amp;amp;amp;amp;amp;gt;&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;lt;br&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;gt;&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;lt;br&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;gt;&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;lt;br&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;gt;A y&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;lt;br&amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;amp;gt;&amp;amp;amp;amp;amp;lt;/p&amp;amp;amp;amp;amp;gt;&amp;lt;/p&amp;gt;</iframe>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-77073059107745414632011-06-08T16:09:00.000+02:002011-06-08T16:09:06.734+02:00wytrzymaj!Jestem właśnie po jeździe ;) Muszę się pochwalić, że idzie mi całkiem nieźle i jak na razie nie zbłaźniłam się przed instruktorem. Oby tak dalej! Już niedługo będę mogła sama pojechać do babci, a nie tłoczyć się w autobusie.<br />
<br />
<span style="color: black; font-family: 'MS Shell Dlg 2'; font-size: 8pt;">~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~</span><br />
<br />
<span style="color: black; font-family: 'MS Shell Dlg 2'; font-size: 8pt;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;">A teraz o czymś trochę innym. Pamiętacie jak wspomniałam, że na mojej liście wakacyjnych wyjazdów jako pierwsze pojawiają się Włochy? O tak! Już niedługo, bo 15 żegnaj Polsko! Witaj piękna i słoneczna Italio! Całe 2 tygodnie będę prażyć się na słońcu. Jeszcze przed wyjazdem czekają mnie małe zakupy. Potrzebuje zakupić nowy kostium kąpielowy sama nie wiem na co czekam, ale tak jakoś nie było czasu. Także jutro muszę się zebrać i pojechać do galerii, bo czasu coraz mniej! Znalazłam kilka, które mnie zainteresowały.</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095205-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="http://2.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095205-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://0.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095089-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="297" src="http://0.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095089-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.s.dziennik.pl/pliki/2094000/2094856-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://1.s.dziennik.pl/pliki/2094000/2094856-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://9.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095136-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="http://9.s.dziennik.pl/pliki/2095000/2095136-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://7.s.dziennik.pl/pliki/2094000/2094997-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="http://7.s.dziennik.pl/pliki/2094000/2094997-stroje-kapielowe-dla-niegrzecznych.jpg" width="400" /></a></div><span style="color: black; font-family: 'MS Shell Dlg 2'; font-size: 8pt;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"> Wszystkie firmy Reserved jak widać. Co o nich sądzicie? </span></span> </span>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-8742453759300526020.post-64452606416132052872011-06-07T19:37:00.000+02:002011-06-07T19:37:11.912+02:00mała recenzjaJak obiecałam dzisiaj dodam małą recenzję pękającego lakieru do paznokci.<br />
Przyznam się szczerze, że bardzo mi pod pasował. Najpierw nałożyłam warstwę zwykłego lakieru a potem czarny pękający i wyszło na prawdę świetnie. Najciekawsze jest w nim to, że za każdym razem wychodzą inne wzorki. Jedynym minusem jest cena. Wprawdzie można go dostać taniej na allegro, ale komu chce się czekać aż dojdzie przesyłka??<br />
Mała instrukcja:<br />
<br />
<div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext2">krok 1 </div><div class="art_txt" id="intertext2">Dobrze spiłuj paznokcie i wyczyść je. Powinny być suche i czyste.</div></div><div class="tresc strona0 bbtext"><div class="krok">krok <span>2</span></div><div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext3">Nałóż lakier bazowy w wybranym kolorze. Pamiętaj, że wszelkie pęknięcia będą miały ten właśnie kolor. Lakier nakładaj normalnie, tak jak zawsze. Cała płytka powinna być dokładnie i jednolicie pokryta lakierem.</div></div></div><div class="tresc strona0 bbtext"><div class="krok">krok <span>3</span></div><div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext4">Poczekaj do dokładnego wyschnięcia paznokci. To jest bardzo ważny krok. Lakier bazowy powinien być całkowicie suchy przed przystąpieniem do dalszych kroków. Tylko to gwarantuje uzyskanie pożądanego efektu.</div></div></div><div class="tresc strona0 bbtext"><div class="krok">krok <span>4</span></div><div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext5">Nałóż niezbyt grubą warstwę lakieru pękającego. Uważaj, aby nie przejechać pędzelkiem w tym samym miejscu więcej niż raz.</div></div></div><div class="tresc strona0 bbtext"><div class="krok">krok <span>5</span></div><div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext6">Poczekaj do całkowitego wyschnięcia lakieru, a w tym czasie.... obserwuj magię! Lakier będzie pękał tworząc <a class="bbtWord double" href="" id="anchorbbtBubble122">piękne<span id="overbbtBubble122" style="border: medium none; height: 16px; left: 0px; overflow: hidden; position: absolute; top: 0px; width: 37px;"></span></a> wzory na paznokciach.</div></div></div><div class="tresc strona0 bbtext"><div class="krok">krok <span>6</span></div><div class="krok_txt"><div class="art_txt" id="intertext7">Na sam koniec możesz nałożyć lakier utrwalający lub nabłyszczający.</div><div class="art_txt" id="intertext7"> </div><div class="art_txt" id="intertext7"> Polecam na prawdę! </div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://galeria.tipy.pl/zdjecie,b,8444_0," imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://galeria.tipy.pl/zdjecie,b,8444_0," /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wyszło mniej więcej tak</td></tr>
</tbody></table><div class="art_txt" id="intertext7"><br />
</div></div></div>Marlenhttp://www.blogger.com/profile/01204456768934768735noreply@blogger.com6