poniedziałek, 21 marca 2011

Przyjaciele to złodzieje czasu...

W ten upragniony sobotni wieczór na mojej twarzy widać było przygnębienie i smutek. Dochodziła 19, a ja siedziałam z Martą przy czerwonym winie. Taka już jestem, jeśli coś mnie gnębi muszę wypłakać się na czyimś ramieniu. Czas płynął nieubłaganie. Wiedziałam, że już za niespełna godzinę w mieszkaniu pojawią się moi przyjaciele. Nie chciałam, żeby widzieli jak płaczę, dlatego musiałam chwilę odsapnąć. Wyszłam z domu na krótki spacer. Niebo było takie piękne. I nagle zapragnęłam  tak po prostu rzucić wszystko w cholerę i uciec w miejsce, gdzie nic i nikt by mnie nie znalazł. Wiedziałam, że takie nie istnieje, ale pomarzyć zawsze można. Usiadłam na ławce przed blokiem i czekałam. Tylko nie wiem na co. Łudziłam się, że może będzie szedł. Byłam taka zadumana, że nawet nie usłyszałam jak Przemek mnie woła. Kiedy do mnie podszedł bardzo się wystraszyłam i o mało co nie spadłam z ławki :) Stwierdziłam, że nie ma po co się smucić i poszłam z nimi na górę. Bawiliśmy się świetnie! Na stoliczku pełno było przepysznych przekąsek, które przygotowałam z Martą. Chłopcy przynieśli oczywiście coś mocniejszego. Teraz chyba żadna impreza nie obejdzie się bez alkoholu :)) Przetańczyłam większą część wieczoru. Chyba dawno się tak nie uśmiałam! Kocham ich i nie wyobrażam sobie tego, że już niedługo każdy z nas rozejdzie się w inną część Polski/ Świata. Ale taka jest już kolej rzeczy. Miałam zamiar zrobić jakieś zdjęcia, ale oczywiście zapomniałam naładować baterię. Na szczęście Weronika przyniosła swój aparat i mam nadzieje, że kilka zdjęć wyszło nieźle. I wiecie co? Ani przez chwilę na mojej twarzy nie pojawił się smutek :) Ostatecznie goście zmyli się o 2 w nocy. Podziwiam moich sąsiadów, że przez tyle czasu wytrzymali. Nie miałyśmy z Martą już na nic siły. Jedyną rzeczą jaka by nas uszczęśliwiła było łóżko i sen.

10 komentarzy:

  1. cieszę się, że masz takich dobrych przyjaciół :* ja też nie wyobrażam sobie rozstania z klasą choćby i tą z gimnazjum :)
    kamila

    OdpowiedzUsuń
  2. to widzę, że impreza jak najbardziej udana! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. `ciesze sie, ze dobrze się bawiłaś ;>
    na pewno sie rozejdziecie, ale zawsze możecie sie spotykac w wakacje, czy ferie zimowe ;>
    p.s.-miałabym do cb małą prośbę, mogłabyś dodać się do obserwatorów na blogu idealna kobieta ?. i napisać w komentarzu, że ja cię do tego namówiłam ?. ;** proszę, to dla mnie strasznie ważne, dziękuję z góry ;** <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam czytać Twojego bloga. Inspirujesz mnie w pewnym stopniu swoimi przemyśleniami. Dziękuję Ci za to. :)
    Widzisz, mnie też czasami dopadają takie chwile zwątpienia, kompletnego ''nicniechcenia'', ale ważne, że potrafię się podnieść.

    OdpowiedzUsuń
  5. `dziękuje jestes strasznie kochana !. <333333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  6. `po prostu jeszcie cie nie poznali <333 nie martw sie, ja wiem że jesteś ;**
    a kiedy rb sb tego tatułaża ?. ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam do mnie : )

    OdpowiedzUsuń
  8. `szkoda, a co bd oznaczać ten chiński znak ?.
    moge na cb liczyć w sprawie poprzedniego komentarza o blogu idealna kobieta ?. ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. jeśli tylko coś kupię to oczywiście, że pokaże :*

    OdpowiedzUsuń
  10. `aha, dziękuje <333333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń