poniedziałek, 6 czerwca 2011

mała poprawa

Jej, jak to dobrze, że mam taką kochaną babcię <3 Jak wiecie weekend spędziłam właśnie u niej. Tam liczyłam na chwilę wytchnienia i odpoczynek od tych wszystkich problemów i myśli, które plątają się w mojej głowie. No i udało się. Odpoczełam i nabrałam sił do działania. Oczywiście jak zwykle nasłuchałam się jaka ze mnie chudzina i po dwóch obiadach i nie powiem ilu deserach przytyłam co najmniej 2 kilo :D Po powrocie natychmiast spotkałam się z P. i wszystko mu wyjaśniłam. Nawet nie był na mnie zły.
Wiecie co? Postanowiłam kupić ten pękający lakier, a co mi tam!
Kupiłam czarny i czerwony kolorek. W następnym poście recenzja

5 komentarzy:

  1. na tym zdjęciu efekty świetne, ciekawe czy takie samo są na żywo :)

    u mnie nowy post zapraszam :)
    http://wiggaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie testuję czarny pękający lakier ;) Cieszę się,że już jesteś w pełni sił ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie kupiłaś? :) bo ja niestety nigdzie nie mogę ich znaleźc :(

    OdpowiedzUsuń
  4. babcia zawsze pomoże :D moja też zawsze mówi że jestem strasznie chuda i daje tego jedzenia a ja chce schudnąć! ;]
    noo i czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że wszystkie problemy rozwiązała ta cudowna babcina troska i porada :) Wiem coś o tym, babci nie zastąpi nikt na świecie.

    Pozdrawiam i zapraszam :)
    www.pachnieckobieta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń