Postanowiłam, że zawieszę bloga. Nie wiem na jak długo, ale na pewno przed wyjazdem do Szwajcarii już mnie tu nie ujrzycie. Skąd ta nagła decyzja? Pewnie przede wszystkim z braku czasu, ale i może chęci do blogowania? Cóż może blog cieszyłby się większym zainteresowaniem gdybym zawzięcie zdobywała obserwatorów, ale jakoś nie mam do tego chęci. Mój duch blogerki chyba umarł. Myślę, że za jakiś czas znowu się tu pojawię i chyba na dobre wezmę się za rozkręcanie tego wszystkiego. W końcu najwyższy czas! Także kochane życzę wam żeby ostatni miesiąc wakacji mijał wam jak najwolniej i oby towarzyszyła mu lepsza pogoda.. Żegnajcie, wracam za kilka tygodni może trochę dłużej :*
szkoda..
OdpowiedzUsuńwracaj szybko i udanego wyjazdu ;)
k.
Nie,nie zawieszaj bloga ;(
OdpowiedzUsuńNo,ale skoro potrzebna Ci przerwa to ok ;) Miłego wyjazdu!
Wracaj do nas:)
OdpowiedzUsuńA do Szwajcarii po co jedziesz? (wiem,że głupio to brzmi:))
Mam nadzieję, że wrócisz do naszego blogowego świata:)
nie! :( czy mogę prosić o Twoj nr gg na e-mail ? :)
OdpowiedzUsuńo.
wracaj jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńtobie też miłych wakacji i udanego wyjazdu przede wszystkim :D
zapraszam na mój nowy blog ;)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych.
Jeżeli chodzi o rozdzielenie to nie pokłóciłyśmy się ani nic z tych rzeczy. Trudno mi napisać w jednym zdaniu dlaczego :) a Ty już wracasz do nas ? :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, ale brakuję mi Twoich wpisów ;(
OdpowiedzUsuńno nie żartuj :) Twoich postów i Twojej osoby nie będę miała dość!
OdpowiedzUsuńwróciłaś? :)
OdpowiedzUsuńK&K to Kamila i Karol :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko czekam na nowe posty :)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko! ♥
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE - NOWY WYGLĄD BLOGA :*
jedno jest ze śmietanką sojową i borówkami, a drugie z herbatnikami, karmelem, również z tą śmietaną i jeszcze jakimiś innymi dodatkami ;)
OdpowiedzUsuńnie, sama nie :) musiałam, bo końcówki miałam rozdwojone.
OdpowiedzUsuńno ja też się cieszę, bo w końcu muszę spędzić z tymi ludźmi najbliższe 3 lata hahaha :)
OdpowiedzUsuńdziękuje
OdpowiedzUsuńjest dobrze :) dopiero jutro się zacznie.. a co u ciebie?
dziękuje kochana :*
OdpowiedzUsuńszkoda .. wracaj szybko ;p
OdpowiedzUsuńco u ciebie słychać? :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że już niedługo będziesz dodawała nowe posty, bo tęsknie za nimi :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :) no nie wydaje mi się, ale najgorsze jest to, że w razie pożaru tak naprawdę nie mamy drogi ewakuacyjnej..
OdpowiedzUsuń